Już po „Nas”

Obejrzałem dziś na uniwersytecie wystawę „Młoda Polska„, będącą zbiorem projektów uczennic i uczniów gimnazjum (edit: studentek i studentów   przepraszam za wprowadzenie w błąd). Wniosek nasuwa się jeden, już po „Nas” to znaczy, po szerszym rozumieniu wspólnoty obywateli niż zjednoczonych przez politykę historyczną oraz czerwień i biel. .

Genderyści do Syjamu

„Genderyści do Syjamu, Wiesław, Wiesław…. Czy w Polsce są lewaccy faszyści, wyznawcy ideologii genderystycznej….W naszym kraju znajduje się określona ilość ludzi, którzy nie czują się Polakami…z racji swych kosmopolitycznych uczuć ludzie tacy powinni unikać dziedzin, które wymagają zaangażowania patriotycznego…  Ostatnimi czasy, nastąpiły gorszące wypadki. Zgenderowana młodzież zakłóciła patriotyczne wykłady akademickie…. Chcemy jednak podkreślić, że genderyzm…

A życie toczy się dalej…

Dotyczy on tego wydarzenia: http://www.lechia.org/2013/12/31/zapraszamy-na-wyklad-o-dra-n-med-jacka-marii-norkowskiego-dominikanina-wykladowcy-uniwersytetu-angelicum-w-rzymie-pt-co-to-jest-smierc-mozgowa/ Taki sympatyczny plakat napotkałem wczoraj w bibliotece. Okazuje się, że z „wojny o gender”, niektórzy wychodzą mało poturbowani poturbowani. Było niszczenie „genderu„, czas na rozprawę z transplantologią. Przecież ma ona się w Polsce tak dobrze. Do tego ks. Norkowski w pakiecie dostarczy nam homeopatię. Uzasadnia ją new age’ową mieszanką, w…

Eschatologia medyczna

Dziś, podczas wizyty kontrolnej w szpitalu miejskim, na korytarzu oddziału chirurgicznego, zobaczyłem takie oto ogłoszenie:

Świątynia Rozpusty i małe smutki

Wczoraj byłem na otwarciu Świątyni Rozpusty. Nowe skrzydło Biblioteki Raczyńskich jest przyjemnym, chłodnym, otwartym i przestrzennym miejscem. Przechodząc właściwie codziennie obok budowanej biblioteki zastanawiałem się, czy będzie moim stałym miejscem ucieczek. Czekałem na to z utęsknieniem, mając nadzieję, że nareszcie będę miał gdzie pracować. Na razie jest z tym średnio. Dzięki wspaniałemu finansowaniu naszych uczelni,…

Finałowy dzień trzeci

Udało się z pogodą. Padało tylko 15 minut na początku pierwszego koncertu, który i tak był w namiocie. Ethno Port się domknął, zakończył. Niestety w tym roku nie było postaci, które olśniłyby mnie tak jednoznacznie jak w poprzednich latach edycji (na przykład Houria Aichi). Częściowo dlatego, że koncertów było mniej niż zwykle ( z powodu…

Deszczowy dzień drugi

Drugi dzień Ethno Portu to przede wszystkim zimno i deszcz. Muzycznie było dużo bardziej równy poziom niż w pierwszym dniu. Łatwiej powiedzieć o słabszym momencie – był nim polski zespół Ye She – niż wybrać zdecydowanego faworyta. Zaczęło się relaksacyjnie. Amit Carmeli z Izraela początkowo mnie zaniepokoił, obawiałem się, że będzie zbytnio newageowy. Ten terapeuta…

Ethno Port – dzień pierwszy

W ramach wakacji w mieście dziś byłem na pierwszym dniu Ethno Port. to od kilku lat wyczekiwane, przeze mnie, wydarzenie muzyczne roku. Dziś dzień był rozbiegowy, tylko trzy koncerty. Koncertem dnia (a może i całego festiwalu) było to, co zrobiła bardzo między narodowa grupa muzyków zebrana przez Thierrego „Titi” Robina.  Muzycy z Turcji, Indii, Maroka,…

Cytując JP2

W ostatni piątek w poznańskiej, lokalnej Gazecie Wyborczej ukazał się obszerny wywiad z szefem ZKZL Jarosławem Puckiem (tu). Z wywiadu możemy się dowiedzieć, że Pan Pucek jest fanatycznym kibicem Lecha i walczy w obronię godności i honoru kibiców.  Dowiedzieliśmy się także, że płakał po papieżu i wzrusza go smoleńska brzoza. Osoby, które nie znają Marksa,…

Dopóki Śmierć Nas nie rozśmieszy czyli pozdrowienia z Poznania

Nieraz przydarzają się drobne ale przyjemne zbiegi okoliczności. Najpierw zamieszania w portalach narobił sir Terry Pratchett ze swoim filmem o godności śmierci i prawie do samobójstwa. Tu jego mała wypowiedź: „I am a firm believer in assisted death. I believe everybody possessed of a debilitating and incurable disease should be allowed to pick the hour…