Sprostowanie listy proskrypcyjnej

dnia

Piotr Stec

Właśnie ukazało się sprostowanie wykazu czasopism, a w związku z tym świat znowu stanął na głowie. Okazało się bowiem, przynajmniej w mojej działce, że nic nie jest takie, jak być powinno.

Zanim przejdę do dalszej analizy – krótka informacja o konflikcie interesów. Otóż jestem żywotnie zainteresowany tym, żeby jednostka, którą kieruję osiągnęła przyzwoitą kategorię badawczą. Wyniki, które mamy, gdyby je oceniać według normalnych reguł, mamy naprawdę przyzwoite (nie genialne, nad czym ubolewam, ale takie, jakie można na tym etapie osiągnąć). Poza tym jestem w redakcjach kilku czasopism, w tym jednego wyżej i drugiego niżej punktowanego. W tej sytuacji trudno analizować nie myśląc o przyszłości zespołów, które współtworzę, i które od kilkunastu lat dają z siebie wszystko, żeby być czymś więcej, niż tylko kolejnym zakładem korepetycji przed egzaminem wstępnym na aplikacje.

Co widać z korekty wykazu w naukach prawnych? Widać, że losująca punkty sierotka zatrudniana przez ministerstwo ma wyraźnie swoich…

View original post 801 słów więcej

Dodaj komentarz